No to tak opowiem wam tydzien od poniedziałku.
Bylam sobie w szkole i wrocilam do domku i pozniej
mnie wyciagneli w jedno miejsce i bylo spoko
we wtorek spotakam sie z Bartkiem spoko bylo a nawet
bardzo w srode po lekcjach siedzialam z chacie.
A wczoraj tez sie wyszlo z Barkiem i z Maćkiem.
Spoko gdyby nas psy nie spisały ;/
ale oglnie zajebiscie. dzis musze sie spokowac,
bo wyjezdzam do wadowic na komunie.
Bd tesknić nawet bardzo ! <3