A to ja, gdy szlam odprowadzic moja cudna Zanetke do domu po karaoke w Diabelku:] Oczywiscie wrocilam tam jeszcze a potem wyjazd do Anti ojjjjj tam sie dzialo :))))) ale nie zdradze Wam szczegolow. Komentujcie :):D:D:D:D
Komentarze
sanderek1988 Działo sie działo...
Było mokro i w ogóle. Tego się nie da zapomnieć. Trzeba to kiedyś powtórzyć jak to Adrian mówił "z całą ludnością w Anti" - a wtedy z naszego lodu nie zostałoby nic :D:D:D hehehe