Na zdięciu widać pobojowisko, a to z powodu ,,WIGILII"
Zaczeł się niewinnie:
Ja zacząłem żucać paluszki do Karoliny (ona do mnie też)
Oczywiście przyłączył sie TYZEL SZKLARCZYK KALI no i oczywiście SZYMEK
Potem wiąłem jednego paluszka i zamoczylem go w karmelu (z ciasta) i tak się złożyło ze akurat ten paluszek wylądował na włosach karoliny a ona na nieszczęście go sobie jeszcze wmazała w owe włosy, po czym poszła do toalety
Potem pani mnie zobaczyla że żucam i kazala iść po miotłe, to poszedłem z TYZLEM, a kiedy wróciliśmy zobaczyliśmy jak OLEKSY żuca ciastem, więc unik i ciasto w ściane(a 2 kawałek we włosach AGNIESZKI)