Z każdym dniem przekonuję się coraz bardziej, jak ważne są dla człowieka pieniądze.
Że tak naprawdę bez nich, jesteśmy nikim.
Że bez nich nie będziemy mieli nic...
Taka jest prawda.
Ciężka sprawa powiem szczerze...bardzo ciężka.
Czyżbym musiał pewne rzeczy przesunąć w czasie?
Na to wygląda...
W piątek byłem odebrać wyniki z matury.
Wszystko zdane, cieszę się bardzo.
geografia 44%
niemiecki 46%
polski 47%
matematyka 64%
Jestem dumny, zwłaszcza z wyniku matematyki ;D
W piątek było picie, dobre picie.
Imieniny kumpla, bo w końcu Pawła było.
Opijanie moich wyników, było dobrze.
Wczoraj zaś, zjechałą się cała elita osiedla, którzy niegdyś mieszkali gdzie ja mieszkam nadal.
Grill, browary, palenie...
Czego chcieć więcej? ;D
Powrót do domu o 3 w nocy zawsze spoko.
Nawet to mi pasuje ;)
14 lipca już za 2 tygodnie.
Festival Energii 2012.
Będzie impreza na 100%.
Koncerty mnie nie obchodzą.
Bdzie zajebka i będzie dyskoteka w 3D przy muzyce jaką będą Nam serwować najlepsi DJ'e w Europie.
Na początek jednak trzeba zakupić bilety.
W dodatku trzeba szukać już pracy, bo coraz częściej słyszę tylko pytanie...
"A dzwoniłeś?" , "Czy byłeś tam?"
Coś się wymyśli.
Teraz mam tą jedną sprawę na głowie i na to całe 5 dni.
Tylko 5 dni.
W dodatku jutro telefon oddaje do naprawy -,-
Mam nadzieję że zrobią go błyskawicznie.