Wiesz . To nie wazne ,że to zdjęcie robione bylo komórką . Nie była to kolejna sztuczna sesja z udawanymi emocjami. To zwykłe zdjęcie pokazuje coś prawdziwego. Coś co nigdy nie było udawane, ani na pokaz . Coś co jest dla mnie najwazniejsze. Miłość , to nic innego jak ja i ty. To ona daje siłę. Zawsze jest moim motorem napędowym , który nawet wtedy keidy porażka łapie się porażki sprawia , że znowu się uśmiecham . Dziwne uczucie. Nie umiem o niczym innym pisac niż o miłości. Już od 21 stycznia tamtego roku w kazdej notce wspominam o tobie. Nie myślę o tym , żeby się chwalić. Po prostu przelewam swoje szczescie na każdą możliwą możliwośc. Ja na mikołaja ne oczekiwałam przereklamowanych błyskotek . Już nie wierze w renifera i wielkiego pana z długą brodą. Wierze w ciebie , ze dasz mi na tyle szczescia , ze za rok znowu napisze tu że dostałam to czego chciałam . Ciebie. Kocham Cię.
Chemia, angielski.
Lubię żyć. NAprawdę : )
; *
I nawet jeśli sen zamieni w koszmar się.
Przy Tobie stać, gdy spadniesz złapię Cię.
Jak życie zada cios na siebie wezmę go.
Za Ciebie modle się, to po to kocham Cię.
Nie bój się już nie musisz tracić sił.
Proszę Cię, bądź zawsze przy mnie ufaj,
Bo kocham Cię...
W natłoku zwykłych dni, wciąż dajesz by coś mieć
Nie mierząc własnych sił, zbyt by to znieść.
Pokonasz siebie sam próbując lepszym być.
Zmieniając myśli w strach, bezradność w cierpki wstyd.
Wysłuchaj mnie choć raz i powiedz mi, że wiesz,
Że czujesz, to co ja, że mimo wszystko chcesz.