Siemasz ziom, to znów ja, czyli brzydki, zły i szczery - ten co lubi wpierdalać frytki i hamburgery
Siemasz ziom, to znów ja, czyli pijak, cham i dzieciak, moim marzeniem to wypić więcej niż w księdze guinessa
weekend udany (piwo miodowe, mniam...)
na studia jade do Wrocka, to więcej niż pewne