Stare wypociny part2

POWYŻEJ wstawiam fotę na której wyglądam jakbym się upił, Szymek jakby wciąż wypił za mało, Angi jakby śpiewała jakąś propagandową sowiecką pieśń (Oliwia jej suflerzy), Olga jakby mówiła dobranoc idę spać a Kamila była woskową kopią samej siebie.

Natomiast PONIŻEJ wklejam atrakcje przygotowane przez Chłopców w na dzień kobiet 2008 roku Obrzęd Babów czyli scenka o naszych dziewczętach w przyszłości :) Wystepują Mateusz (M) i kolczas (P)

P.  cip cip cip Gołąbeczki, cip cip cip, mamy dla was chlebek.
M.  Kochana ?
P. -  Słucham ?
M.  Czy ty jesteś pewna, że w Przewodniku moherowskim przepis
P.  No mówię Ci, że jak nic było tam napisane Gołąbki w sosie. Musimy tylko kilka dorwać.
M.  A kto się gołąbkami naje ? Rodziny nie zaprosisz. Co najwyżej nasze wymierające kółko różańcowe.
P.  Nie no co ty : jak zaproszę naszą moherową scholę to się nas uzbiera w sam raz.
M.  No 9 osób to akurat.  A Anię też zaprosisz ?
P.  Anię dopadła grypa.
M. - A pamiętasz jak w liceum było nas 29 ?
P.  Tak, pamiętam, cip cip cip, gołąbeczki, chodźcie tu. Wszystkie byłyśmy młodsze, piękne, i takie dorodne.
M.  No... głownie byłyśmy po prostu młodsze.
Razem: <westchnienie> Ech...
P.  Cicho wszędzie, głucho wszędzie. Gołębi chyba nie będzie.
M.  Cóż to ? Jaki ptak powstał i roztacza pióra,
Zasłania wszystkich, okiem mię wyzywa;
Skrzydła ma szarawe jak deszczowa chmura,
A szerokie i długie na kształt teczy łuku
I niebo całe zakrywa 
P.  To gołąbek olbrzymi  ktoś ty?  ktoś ty gołąbku ?
Ktoś ty ?  jam babka!  patrzy gołąbek  myśl moję plącze !
Ktoś ty ? jam gromowładny! _
Spojrzał na mnie  w oczy mię jak dymem uderzył,
Myśli moje miesza  plącze.
M.  Odleciał ! Niestety przegrałaś pojedynek wzroku z gołąbkiem. Poleciał za Ikarem zjeść drugiego robaka.
P. - <rozpacz> Ach....<pisze na podłodze> Gustavus obiit, Hic natus est Konradzia
M.  Pomimo upływu czasu, pamiętamy dobrze nasze metamorfozy na języku polskim w liceum.
P.- Nam czytać to kazano.
M.  A nie wiesz, co tam słychać u naszych przyjaciółek ze szkolnych lat ?
P.  Asia objęła tron Szkocji.
M.  Sama ?
P. Nie. Pomógł jej jakiś minister Zygmunt. Ania ?
M.  Gra w jakimś zespole na gitarze, nagrała kolejną platynowa płytę.
P. Platynową ? Boże święty za naszych czasów robiono je z plastiku. O wzorze chemicznym MP3.
M.  A Madzie Dymel ?
P.- Możesz ją zobaczyć w Na dobre i na złe.
M.  Gra w tym serialu ?
P.  Nie  w prawym dolnym rogu ekranu tłumaczy tekst na migowy, przy pomocy ramion.
M.  O Kasi słyszałam, że wygrała w toto-lotka.
P.  Tak to prawda : Asia Królak tańczy grupie tanecznej i...
M.  Co u Emilki ?
P.  Pamietasz jak był kryzys w ONZ-cie ? Emila weszła na obrady, wyzwała wszystkich od debili i zapanował pokój na swiecie. A co u Izy ?
M. A co ma być ? Same bajery, no nie ?
P.  Magda  to wiem, pokonała wszystkich największych mistrzów kapułery świata, ale w wielkim finale ją zdyskwalifikowano.
M.  No tak  regulamin zabrania walki z nogą w gipsie. Dlatego mistrzostwo zgarnęła Martyna.
P.  A wiesz może co z Mari ?
M.  Dostałam od niej pocztówkę z Finlandii, urządza charytatywne wycieczki reniferów do świnoujścia.
P.  To ładnie z jej strony. A wiesz, na naszej-klasie gadałem z Agnieszką.
M. Tak ? I co u niej ?
P.  Wszystko w porządku, przeprowadziła się do Gorzowa, mieszka tam z mężem i Emilą. Nie wiem za to jak się powiodło w życiu Marzence.
M.  Marzena, no cóż. Wszyscy nadal ją noszą na rękach.
P.  To całkiem fajnie : Olga dostałą pokojowego nobla.
M.  Za co ?
P.  Za swój pokój naturalnie, odzwierciedlony na fotka.pl
M.  A Marianna  tej to dopiero się udało : dostała się na architekturę wnętrz, i o jej projekty zabiegają najbogatsi z całego świata. Ostatnio przemeblowała jakąś stację na orbicie okołoziemskiej.
P.  A co z Olą ?
M.  Ola została tłumaczem przysięgłym, na stałe mieszka na wyspach brytyjskich i tłumaczy Szkotom to co opowiada Asia.
P.- Andżi zdobyło mistrzostwo Rosji w tenisie stołowym.
M.  Okazało się, że Justyna jest hrabiną Ostromecka.
P.  Kora znalazła w końcu hobby i po dziewięciu miesiącach urodził się jej synek.
M. Asia S. opowiada dowcipy w kabarecie.
P.- Martyna T.  jest dyplomowaną pielęgniarką, ratuje kangury górskie w Himalajach
M.  Woźniak została woźną 5 LO.
P.  Daria urodziła czworaczki, jednojajowe, dwupłciowe.
M-  Patrycja wyszła za mąż za Mateusza - <z przekąsem> i bardzo dobrze.
P.  Monice tata załatwił posadę w ministerstwie rolnictwa i jest tam osobą z najwyższym wykształceniem.
M.  Majdzie nic się w życiu nie udało, z resocjalizacji ją wyrzucili, na aktorstwo się nie dostała, w ogóle  nie jest popularna, nikt jej nie dowiedza i nie pamięta o niej.
P. Co innego Klaudia vel. Ala  światowej sławy projektantka mody, która przeniosła stolicę mody z Paryża na kapuściska.
M.  Olivia w końcu przeprowadziła operację zmiany płci i jest teraz kobietą.
P.  Wszystkim naszym przyjaciółkom się powiodło jakoś. Miłe to.
M.  A wiesz, ze dziś jest kolejne dzień kobiety ?
P.  Ojej. Naprawdę ? A pamiętasz dzien dziewczyny w liceum ?
M.  Ależ taaaaaaaaak , pamiętam !
P.  Wiesz o czym teraz myślę ?
M. - O tym striptizie chłopców w dzień dziewcząt 60 lat temu, w 2008 roku ?
P  Aha ^^

<striptiz do piosenki get down on it>

KONIEC

Striptiz :)

Made in kolczas house.