Taka głupia ja na tarasie :D
Jest po prost ZAJEBIOZA! :D
Ciepełko, 35 stopni Celsjusza dla ścisłości, opalenizna, przyjemny wiaterek... ;)
Wczoraj byłam w Splitcie i w Stanici, a dzisiaj plaża od 9:00 *.*
Dzisiaj spróbuję jeszcze wyciągnąć rodziców do miasta.
Jednak nie mogę się doczekać powrotu do domu. I powrotu Iśki, bo sesja czeka na zrealizowanie!
No i z jej powrotem wiąże się coś jeszcze :D Ale ciii! xD