I znowu monotinia ;/ czasem mam ochote wyjechac z tego miasta ;/ wszystko powoli mnie dobija....a najbardziej sie wkurwiam sam na siebie ;/ jeszcze w sobote do roboty az mi sie zimno robi jak mam tam jechac i marznac :(
,,Boze spraw zeby kazdy nastepny dzien dawal mi wiecej sily psichicznej.Amen ,,
Kotek mial racje :)))