Niby nowy rok, niby nowe możliwości, a tu dupa.
Dopóki nie zaczęłam myśleć nad tym wszystkim, było dobrze.
Grunt to cieszyć się każdym dniem,
bo nie wiadomo, kiedy może być ten ostatni.
Rozum walczy z sercem,
serce z rozumem.
Dziwne to wszystko.
Ludzie zamiat się jednoczyć,
dzielą się coraz częściej i bardziej.
Jeden rani drugiego.
Nie powinno tak być.
Nie powinno byc...