" Uśmiech przez łzy, to nic nie zmieni.
Niczego nie da się naprawić, wyjaśnić, wymienić "
Czuję się fatalnie.
Mimo to nie tracę wiary...
W poniedziałek szkoła ...
Nie będzie mi się przynajmniej nudziło...
Tęskni mi się za moją małą kruszynką.
Ach ta Liwia <3
Jedna mała istotka, a zmienia tak wiele.
W sumie jak każdy.
Wiem jedno. Nic nie dzieje się przez przypadek.
Gdzieś tam jest mój plan. Irytujący, zabawny, pełen cierpienia,
ale kto wie, może na samym końcu jest ten happy end !
Liczę na to.
W sumie jak każdy :)
Pewnie jutro będzie lepiej, zawsze jest.. na chwilę .
Po co te nerwy ?!
Gdybym potrafiła odpowiedzieć.
" Tak miało być "
Tak mnie stworzono i taka jestem.
Mimo to dziękuję Bogu za każdy dzień.
Bo kto wie, czy dziś nie jest ten ostatni..
Wczoraj to dziś, dziś to dziś i jutro, co nie ?
Tak bardzo lubię użalać się nad sobą .
Czekam na mój szampon,
ciekawe co to będzie, mam nadzieje wgl, że przyjdzie..
Nie chce więcej niespodzianek.
Tak czy siak, życzę miłęgo dzionka