Kolejna ofiara kozackiej szpanerskiej jazdy po odcinku rajdowym miedzy Bogaczowem a Mecinka podczas ktorej Boro wywiozl nas w las "tam na pewno jest ta polana na bank !" - byyyyyyyła... Butelki po piwach zatrzymaly sie na znaku Męcinka xD odlamki butelki rzuconej z prawej strony zranily Bora siedzacego z lewej strony z tylu.
Pozdro dla ekipy z tamtego wieczoru i dla calej reszty :D