- To wódka? - słabym głosem zapytała Małgorzata.(...)
-Na litość boską, królowo - zachrypiał - czy ośmieliłbym się nalać damie wódki? To czysty spirytus!
zmiany idą dobrze
teraz może być tylko lepiej
^ ^
naturalne instynkty, które pobudzają w człowiekou ośrodki odpowiadające za zaspokojenie jego pragnień niższego rzędu - cholernie klócą się z tymi, które stoją troszeczke wyżej
chociaż, czy są to jeszcze instynkty?do jakiego momentu, to jest instynkt?
Maslov to przeoczył
pierwotne pragnienia człowieka, w opozycji do tego, czego domaga sie dusza, a jemu samemu wydaje się już w jakiś sposób wzniosłe (może dlatego, że nigdy do końca, albo nawet wcale nie zrozumie choćby sensu samopoświęcenia dla innej jednostki, na przykład kosztem wyrzeczenia się własnej przyjemności trwale, lub jednorazowo) tworzy w nim poczucie wewnętrznego rozdarcia między
duszą
a
ciałem
rozumem
a
?
Tłumienie któregokolwiek popędu zacznie w nim budzić sprzeciw, a cheć pozbycia sie potrzeb duchowych okaże nieskuteczna.
no i wtedy zaczyna świrować.
bo myśli, że to czego pragnie, różni się od tego, czego potrzebuje
w rzeczywistości
potrzeba i pragnienie spotykają się w tym samym, małym, kochanym punkcie
tym punktem jest drugi człowiek.
nieśmiertelne nigdy
no i lubię bookcrossing.
będzie dobrze