Zdjęcie obrazujące moje samopoczucie.
liczba siniaków: 3
liczba zadrapań: 100n
słucham: One Republic - Secrets
Bardzo chętnie opowiem wam, co wydarzyło się wczoraj, ale najpierw poskładam sobie wszystko do jednej kupy.
7:00 - Pobudka moja
8:40 - Wychodzę z domu do Tarzana
9:00 - Siedzimy w autobusie
9:15 - Wycinamy serduszka w sztabie i czekamy na wyjście
9:30 - Wyjście na zmianę
9:30 - 10:00 - Szwędaczka po mieście wypełnionym wolontariuszami
10:10 - Dzwonię na policję, żeby zrobili coś z moją puszką, której odpadł spód
10:20 - Pijemy herbatkę i rozmamiamy z miłymi paniami w sztabie, które oklejają nasze puszki celofanem ^^
10:40 - Wychodzimy do GG na hot-doga do Jack'sa
11:00 - Wcinamy hot-dogi, gadamy z obstawą baru i czytamy Day&Night
10:15 - Wpadamy na pomysł, żeby sprawdzić, kto obstawia Jack'sa koło Farnego. Okazuje się, że tam nie ma nikogo. ;D
10:30 - Idziemy do Jack'sa w E II, gdzie spotykamy znajomych. Jemy drugiego hot-doga.
10:40 - Wsiadamy do jakiegoś autobusu, który okazuje się być autobusem pełnym księży. Ludzie wciskają nam kasę do puszki.
10:45 - Wysiadamy pod sklepem mamy. Zmieniam sobie przemoczone rajtki i skarpety na suche.
11:00 - Jedziemy na Rynek, gdzie mamy spotkać się z Ewką. Trochę się bawimy, pijemy herbatę, wałęsamy się, zbieramy do puszki...
15:30 - Jedziemy z Tarzanem na b4. W domu zmieniam sobie buty i jem coś.
16:30 - MDK na B4. Jakiś koncert i aukcja, na której stoję z puszką, a ludzie wrzucają do niej same papierowe ^^
18:00 - Wracamy z koncertu. Dwa upadki na śniegu w ciągu 7 minut.
18:40 - Jedziemy wraz z Tarzanem i Ewką na Rynek.
19:00 - Idę do sztabu po parasol. W międzyczasie po raz kolejny zaliczam glebę.
19:20 - Szukam Ewki i Tarzana na rynku, ale nigdzie ich nie ma. Chce mi się płakać z bólu. W końcu spotykam Frytę, Kluskę, Żabę i Darię. Idziemy na Care Diem, gdzie Fryta zjada dwie zapiekanki.
20:00 - ogladam Światełko do Nieba zza szyby w Carpe.
20:30 - Przeciskamy się przez z tłum na Rynku i sśmiejemy z aukcji. Czy czegośtam innego...
20:45 - Pedofe-el. Fryta bawi się przednio. Żaba zna wszystkie teksty. Spotykam Elizę, jej kuzynkę i Gośkę. Totalna euforia i Meksyk. Wszyscy śpiewają, bawią się, a Fryta nagle drze się: "PIETREK!". A potem wszyscy.
22:00 - Stoimy pod bramkami i czekamy na Pietrka. W międzyczasie Żaba robi napis na plecach Fryty z serduszek: I <3 FEEL.
22:15 - Pietrek podpisuje mi się na identyfikatorze- O.O. Fryta chce, żeby jemu podpisał się na klacie.
22:30 - 23:15 - Schiza Artura. Biegamy za nim od Podziemnej Trasy Turystycznej do Hotelu Ambasador w poszukiwani Pietrka. W końcu - zrezygnowai i zmęczeni - bierzemy taksówkę i jedziemy do domu ^^