Kiedy byłam dzieckiem wszystko wydawało się takie proste, piękne..
Teraz, gdy dorosłam, wszystko zaczyna się komplikować..
Niebo, już nie wygląda jak niebo.
Trawa, nie pachnie jak trawa z dzieciństwa.
Śpiew ptaków? kogo to obchodzi..
Jednak mimo to pozostało we mnie "coś" z dziecka..
...Marzenia...
A więc tak. Przez ostatnie dni nie miałam siły na nic. Nic mi sie nie chciało. Dzisiaj było tak samo do czasu kiedy nie wyszłam do Wiktorii <3 Spędziłam zajebisty dzień z nią i hahaha, murzynami :3
Jak wróciłam mój nastrój się smienił na gorszy , jednak teraz znowu się polepszył.
Kiedy jem, nie zajmuje mnie nic poza jedzeniem. Kiedy idę, to idę i tyle. A jeśli przyjdzie mi walczyć, jeden dzień nie będzie lepszy od drugiego, by umrzeć. Bo nie żyję ani w przeszłości, ani w przyszłości. Dla mnie istnieje tylkodzisiaj i nie obchodzi mnie nic więcej. Jeśli kiedyś uda ci się trwać w teraźniejszości, staniesz się szczęśliwym człowiekiem [...] I wtedy twoje życie stanie się świętem, wielkim widowiskiem, ponieważ będzie tą chwilą, którą właśnie żyjesz, żadną inną