Ale brzydka pogoda. Pochmurno i nijako. Już by lepiej padał deszcz a nie -.-
Łeb mi pęka. Ałaa.
Przed trzecią dentysta, świetnie -.- Niby tylko kontrola, ale nie wiadomo jak tam z moim uzębieniem. Jak ja nie lubię dentystów! -,-
Dzisiaj idę wcześniej spać. I swear! Tylko niech mnie ktoś popilnuje, bo znowu zasiedzę się na gadu. Nie moja wina, że wtedy tylu jest najfajniejszych ludzi! ;x
Stęskniłam się za J., kurde. Nie myślałam, że się do tego w ogóle przyznam, ale... I żebym chociaż wiedziała, czy jest już w domu, czy nie. Mogłybyśmy sobie posiedzieć na gadu albo pogawędzić przez tela *.* Ale może sama się odezwie, jak wróci.
Ja chcę już sieeeeeeeeerpień! < 3.
Kurwa mać. Moja głowa! -.-
I to przez ten głupi katar i pogodę. Muszę wreszcie iść do apteki i kupić te tabletki na zatoki -.- Może dzisiaj się przejdę. Dentysta jest obok apteki. Nawet chyba w tym samym budynku ;x
Jeszcze muszę skoczyć do Carrefoura po ten kubek dla starszej. Tylko nie wiem kiedy. Miałam dzisiaj, ale nie chce mi się. Może kupię jej na urodziny. O ile jeszcze będą.
Muszą być.
Wolna chata, jee.
Co by tu jeszcze naskrobać? Nie mam weny. Zdjęcie jak zdjęcie, jakość nie za dobra, ale mnie się podoba. Możecie komentować, krytykować, chwalić albo nic nie mówić.
Pozdrawiam Andżi ; ] + to skoro nie możesz zasnąć, może jakaś herbatka ziołowa albo tabletki nasenne? ^^"
Yhyym. Pa.