Powinnam napisać tutaj notkę posumowującą 2009 rok, ale w zasadzie po co? Przecież to idiotyczny photoblog, a to ostatni wpis i ostatnie zdjęcie dodane przezemnie. Nie ma najmniejszego sensu prowadzenia tego internetowego pamietnika, ponieważ założyłam go za namową osoby, której juz ze mną nie ma. Nie przypuszczałam, że ten rok bedzie tak fatalny, ale czego mogłam sie spodziwać po takim złym zakonczeniu minionego roku a początku obecnie konczącego sie juz roku 2009. Moze to wszytsko zabrzmi egoistyczne w stosunku do tej garstki, która mnie nie zawiodła, ale mogłam wyjechać do Angli. Bez względu na wszystko i wszystkich mogło mi tam być o wiele lepiej. Mogłam pomyśleć chociaż raz tylko o sobie. Wszysycy obiecywali, ze bedzie lepiej, a jest gorzej wrecz tragicznie. Może w końcu los sie do mnie uśmiechnie? Jeżeli chodzi o podsumowanie... zapraszam do zdjecia o numerze 145. Było miło, chwilami nawet bardzo. Żegnam.
jesteście, więc zauważcie to nareszcie
odbierzcie dzisiejszy dzień jak podarunek
cieszcie się i obierzcie na jutro kierunek
odważcie się, zróbcie ten krok.
Użytkownik memorialday
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.