Nigdy nie zapomnę tego jak zmysłowo poruszasz uszami.
Kochanie, wiesz, że nie oddałabym za nic chwil spędzonych razem w Tesco,
bo wiesz to jest to, co sprawiło, że dwoje się zeszło jak orzeł z reszką.
Lecz jest coś, co dziś mnie zniechęca z lekka.
Rybeczko, Płaszczko, ponoć znów psychotropy wpieprzasz.
W efekcie prowadzisza zarzarte spory ze sztućcami, nie?
Sypiasz w lodówce i głosowałaś na SLD.
Lecz chcę Cię pamiętać taką jak w roku poprzednim.
Bez Ciebie schne jak mokry chomik na patelni.
Tak długo szukałem słów, aby wyrazić ten ból:
kocham Cię tak, że ja pierdole kurwa i huj!
Paciuu <333333333
*soo, nic nie zmienia sięę u jee
*Paulooo ;****