Chciałabym wiedzieć o czym myślisz.
Kiedy zapraszasz mnie na kolejną kawę.
Kiedy znów patrzysz na mnie TYM wzrokiem.
Kiedy mówisz tak bardzo dwuznacznie.
Rozum wie doskonale, że to dobre wychowanie i czysta sympatia, nic więcej. A jednak nie chcę w to wierzyć.
Wciąż czekam na coś więcej, doszukuję, analizuję.
Czy może gdzieś w głębi serca czujesz to co ja...?