O mamusiu, siedzę iwyglądam fatalnie ;p Trzeba się ogarnąć.
Fot. Pat Kastelik
Mam nadzieję, że ogier znowu będzie miał teraz fazę na super jazdy, że damy radę w te wakacje, że znowu będę miała dużo czasu i pomiędzy chemią a anatomią znajdę czas, żeby się wyrobić i jeździć tak jak kiedyś, bo aktualnie po rocznej przerwie jestem w jeździeckiej dupie.
Brakuje mi dwóch wpisów, najgorszych. Obie chemie ;)
No i dwa egzaminy. Anatomio GIŃ! ZDAM CIĘ!
I Chemio też! Jak nie w pierwszym terminie, to we wrześniu się spotkamy znów ]:->
Swoją drogą, jak tak na zdjęcie patrzę, to teraz przez sesję jest chyba jakieś 10 kg mniej i to nie u konia.
No i plany praktyk! Już się nie mogę doczekać, mam nadzieję, że to mi chociaż wypali ;)