Nie wiem o czym mam pisać. xD O tym, że Dzień Ninikowa, to najlepszy dzień tych wakacji, czy, że każdy następny dzień wydaje mi się bardziej pusty od poprzedniego. To skomplikowany temat, więc w ogóle zacznę z innej beczki... Byliśmy wczoraj z Kamilem na sajgonkach'^^ ha! Kamil bał się zamówić, więc oczywiście zamówiłam ja!;D Pyyyyszne były:D Kamil! Wadzi mi Twoja Gmorda!!! xDD Bo Kamil jest w ciąży, bo go cycki bolą i ma ciążę pozamaciczną w kolanie i nie może klękać w Kościele !!!!!!!!!!!!!
A Dzień Ninikowa? Na początku beznadzieja, wszyscy mnie zostawili... ale się rozkręciłoxDD Było bosssko... tylko jak teraz wytłumaczyć, że
"Ja, Ty.? - yY.!" ?;| ;C Przesada:P ale było warrrrrto mrrr;)))