Dziś konie mialy zajęcia dodatkowe na wybiegu. Poznały nową, straszną, niebieską piłkę. Pouciekały przed nią, potem był czas na indywidualne zajęcia z piłką. Najpilniej do tematu podeszła Lena, która potraktowała piłkę jak intruza na jej terytorium. Próbowała go przeploszyć i wygonić ale piłka nie okazała strachu ni respektu przed "straszną" Leną. W końcu znudzona Lena porzuciła intruza i łaskawie pozwoli reszcie stada zająć się tematem. Po kolei wszystkie z większym lub mniejszym strachem poznały nową zabawkę.