Patrząc na to zdjęcie nie można oprzec się wrażeniu, że przedstawiciele świata zwierząt reprezentują się i chętnie bywają w otoczeniu wyższych sfer (ludzi)
Istnieje wiele przesądów, że gdy zobaczy się dzika w przed dzień wielkanocy należy złapać się za nos, podskoczyć trzy razy, odkaszlnąć, odcharknąć i przebiec 100 metrów, a napewno spotka nas wielkie szczęście.
Otóż tak spotka nas wielkie szczęście jeżeli nikt w trakcie wykonywania tych czynności nas nie zobaczy i nie sfotografuje wstawiając póżniej na megawpadki.
Nasz najmłodszy reporter - Pchła, ujął koeżankę i w znakomitym momencie nacisnął przycisk migawki. Prawdopodobnie niedaleko czaił się dzik (lub model przeistaczał się w dzika) i dlatego mozemy być teraz świadkiem tego zdarzenia.
Nie wiadomo co stało się później z panią Pauliną, jednak istnieje prawdopodbieństwo nadużycia środków pobudzających lub preparatu poprawiającego wydalanie ' Jeliton' czegoż efekty były na amatorze bardzo widoczne m . in. 'dłuższe potrzeby'