dlaczego tak często młodzi ludzie próbują odebrać sobie życie?
nieszczęśliwa miłość, problemy w domu, w szkole, zachwiania równowagi psychicznej...
(no dobra to ostatnie to tak często się nie zdaża). osobiście dość boleśnie odczułam skutki pierwszej przyczyny...jedyne co teraz mogę zrobić to zacisnąć zęby i nie dać po sobie poznać co się dzieje w mojej duszy (nawet jakoś mi idzie). choć nie chcę ukrywać, że wciąż przezywam rozterki sercowe a w mojej glowie przez to rodzą sie chore pomysły i obrazy. nielicząc kilku prób samobójczych wreszcie doszłam do siebie i na nowo uczę się cieszyć życiem :)
teraz chcę żyć, ale nie wiem jak długo, bo wkońcu... ważnych dla nas ludzi nie potrafimy zapomnieć... a tym bardziej tego co ich z nami łączylo.
PS: dzięki za jakość.
śnił mi się, no ... ON.
naprawdę, moje sny są tym, czego pragnę...
ale sen był tak słodki, że szkoda się budzić! Byliśmy RAZEM...