Krzepną myśli
rzedną obrazy
sny znów przychodzą
i zabierają sobą wspomnienia
nawlekają swoją rzeczywistość
na siwe włosy istnienia
mącą własnymi kosmykami
artystyczną przestrzeń nieładu
ciężko złożyć prawdziwość
przeszłość zamieniła się w grzebień możliwości
dziesiątki przebytych dróg
a każda nieprawdziwa