jednak znalazłam coś, czego jeszcze nie było. galopujemy w dystansie
na jednym z ostatnich treningów przed moim wyjazdem.:c jaaaaaaa Cie,
ale za nim tęsknię no.
nie no, pięknie jest. jedna z najbliższych mi osób tutaj zaraz mnie opuszcza.
w momencie, w którym tak bardzo go potrzebuje. bo chyba jako jedyny był
zawsze, bez względu na wszystko. no dlaczego mi to robisz...:c a co jak już
nigdy więcej Cię nie zobaczę? w ogole nie chce mi sie o tym teraz myslec...