photoblog.pl
Załóż konto
Ważne!

Zdjęcie widoczne dla użytkowników posiadających konto PRO

Kup konto PRO
.
Dodane 4 MAJA 2013
1884
Dodano: 4 MAJA 2013

.

-Za dużo.. Za szybko.. - mruknąl, próbując sie wyrwać, ale nie pozwoliłam na to gówno.

Chwycilam jego penisa ponownie, i pociągnęłam go do przodu. Skoro zamierzał odjechać, a chciał to zrobic bez chuja, który był 

przyłączony do jego ciała, to nie bardzo tego chciał. Czułam jego tętno w ustach i moje zrelaksowane gardło, biorąc go tak głęboko, jak tylko mogłam, panicznie próbując się nie krztusić. 

-Arghhh! - warknął, i za chwilę poczułam gorący zryw nasienia, który spływał po moim gardle. Jego ruchy stały się gwałtowne, 

spojrzałam do góry, widząc jego zmarszczoną twarz, jakby z bólu. Ale wygląd potrafi zmylić. 

Kiedy uścisk na mojej głowie sie poluzował, a jego ciało się zrelaksowało, powoli odsunęłam się, liżąc go jeszcze po drodze. Potem 

upuścilam jego penisa, i przyjarzałam mu się.

-Byłaś bardzo uważna - sapał - dobra dziewczynka.

Poklepał mnie po głowie, chowając swojego penisa spowrotem w spodnie.Arogancki syn, ssającej dziwki.

-Nie wiem jak ty, ale ja zgłodniałem. Chodźmy coś zjeść - powiedział, klaszcząc w dłonie.

JUSTIN

Przez caly pierdolony dzień próbowałem ukryć swoją twardość, w swoich zbyt drogich spodniach. To znaczy, Jezu Chryste, zastanowiłbyś się nad tym ile wydałeś pieniędzy na coś, co jest wyposażone w taki gadżet by pomóc kumplowi, w tego radzaju stytuacji. Pff.. cokowlwiek.Utrzymywałem wyobrażenie o nagiej Isabelli, przymierzającą różne stroje, buty na obcasach..Cholerny..dzień!Plus, Jake Johnson postaral się o to by mnie wkurzyć. Skoki jebanych wniosków i akt spadały, jak na całym świecie. Scarlet Lotus, jest to prężna firma, i zawsze była silna. Ten mały kryzys nie mógł być inny.

Więc, cieszyłem się, że w końcu byłem w domu, byłem jeszcze bardziej szczęśliwszy, widząc że Isabella czekala na mnie w drzwiach. Prawdę mówiąc, nigdy nie sądziłem, że będzie przestrzegać tego, co jej powiedziałem, i była tam.. Przebiegła tam ze swoja elegancką dupą, czyniąc mojego chuja twardszym niz był.

Nie bardzo mądre posunięcie z jej strony, więc wepchałem jej coś, by sie uciszyła. Duża pochwała dla mojego szybkiego myślenia.

A to gówno było zajebiście niesamowite. Gdy próbowałem sie wycofać, ona złapala mnie, i zmusiła do pozostania na.. Cholera! Moja 

Million Dollar Baby nauczyła się płaszczyć przed kimś, i myslę, że mogę uronić łzę.

Doskonale wiedziałem, że klepiąc ją w głowę jak pies, wkurzę ją, ale ona zachowywała się jak suka. Chłopcy, mam rację?

Jako moja kara, jak przypuszczam, milczala podczas obiadu. Nie chcila nawet odpowiedzieć, na moje bezwarunkowe pytania i to 

wkurzało mnie jeszcze bardziej. Planowalem też jakąś karę, sam dla siebie.

Marzyłem by sie do niej dostać, i nalegałem, żeby do mnie dołączyła, zaraz po skończonej kolacji.

Była naga, i czekała na mnie pod kołdrą, kiedy byłem w łazience. Taka powinna być.. Ponieważ zapłacilem jej za to by taka była.

-Jesteś na mnie zła? - zapytałem, przechadzając się po pokoju, nago, usmiechając się.

Nie odpowiedziała, prawdę mówiąc, odwróciła się tyłem do mnie. Nie będe ignorowany. Nie we własnym domu, a już na pewno nie we własnym łóżku.

Osunęłem się na łóżko obok niej, i przewróciłem ją na plecy.

-Nie ignoruj mnie. Nie lubić być ignorowanym. Szczegolnie wtedy, kiedy zapłaciłem milion dolarów.

Jej oczy zamigotały do mnie.

-Nie jestem twoją dziwką.

-Jesteś wszystkim tym, czym chcę, byś była - przypomniałem jej.

Zanim mogła powiedzieć cokolwiek, przydusiłem jej usta, swoimi ustami. Jej wargi były nieugięte, a jej ciało sztywne. Musialem 

usmiechnąć się do niej z wyższością, to był błyskotliwy plan. Jetem pewny, że musiała zapomnieć, jak zdradzieckie jej ciało może być, kiedy moje ręce wkraczają do akcji.

Jej kara.. Doprawdzić ją do ekstazy, by nigdy nie miała zejścia.

Przyciągnęłem się i uśmiechnęłem z wyższością, gotowy i skłonny, by zagrać w jej gierki. Wtedy, umieszczając swój wzrok na jej twarzy, moja ręka powędrowała, do środka jej uda, rozłożyłem jej kolana, szybko przykrywając jej cipkę swoją ręką. Sapnęła drobiazgowo, a ja robiłem jej najlepieiej, nie pokazując żadnych reakcji. Obserwowałem, jak wsuwam jej palce, pomiędzy jej uda, czując jak staję się coraz bardziej śliski, i błyszczący, jak płaszcz przeciwdeszczowy, z każdym przejściem obok jej wejścia.

-Twoje ciało cię zdradza, Isabello - zaśpiewałem cicho

Włożyłem w nią palec, wolno wprowadzając i wyciągając. Jej klatka piersiowa podnosiła się i opadała, wraz z cięższym oddechem, jej usta były szeroko otwarte, ale spotkała moje spojrzenie i nie wydała żadnego dźwięku. Wyciągnęłem swój palec, i okrążyłem nim jej łechtaczkę, czując jak mięśnie na jej nogach się zaciskają, ponieważ walczyła by zapanować nad nimi. Dwa palce wylądowały w niej. Zakręcałem nimi tam i spowrotem, manipulując po mistrzowku jej punkt G. Wiedziałem to i ona to wiedziała, ale nie dała po sobie 

poznać.Wyciągnełem z niej swoje palce i przeniosłem swoją dłoń do moich ust. Lśniła od jej soków, mogłem poczuć jej zapach i czułem unoszące się podniecenie między naszymi twarzami. Nadal nie odwróciła swojego wzroku, więc widziała swoją wilgotność.

-Próbujesz działać tak, jakby to na ciebie nie wpływało, ale obydwoje wiemy, że jest inaczej. A to jest dowodem.. - powiedziałem 

zachrypłym głosem.

Wsadziłem swoje palce do ust, i zamknęłem je wokół nich, smakując ją. Była taka pyszna, że musiałem zamknąć oczy kiedy ją 

próbowałem. Kiedy je otworzyłem jej karmelowe oczy pociemniały, a jej policzki były zaczerwienione.

Złapała za moje uszy, i przyciągnęła mnie do siebie, rozbijąjac swoje usta do moich i zachłannie pocałowała. Chciałem się roześmiać, że tak łatwo można było ją złamać, ale całowała tak namiętnie, a jej sutki jeździły po mojej nagiej klatki piersiowej z każdym ciężkim 

oddechem, zwijając się wokół próbowała usidlić mnie między swoimi nogami.W skrócie.. to gówno obróciło sie przeciwko mnie, i nie mogłem juz nią grać w gierki. Chciałem ją. Kurwa ja jej potrzebowałem.Bez przerywania pocałunków, przewróciłem jej drobną figurę na plecy. Jej nogi otworzyły sie do mnie z zapałem, i pogłaskałem jej język swoim własnym, w podziękowaniu. Byłem między jej nogami, a jej biodra zaczęły sie unosić, pocierając o mojego chuja, wydawała jęki.

-Zwolnij, kochanie - powiedziałem, z szybkim oddechem, gdy przerwałem pocałunek i próbowałem spowolnić jej desperackie ruchy - nie martw się, zamierzam sprawić, abyś czuła się dobrze. Delikatnie ją pocałowałem i zacząłem przesuwać swoimi biodrami, przy jej uroczym miejscu. Wygięła się, owijając swoją rękę wokół mojej szyi, przytrzymując mnie. Przesuwałem się wzdłóż jej szczęki, w dół jej szyi, dochodząc do miejsca, gdzie moje usta dotknęły jej ramienia i przyssałem się delikatnie do niej. Jednocześnie pocierając sie o nią. Byla taka mokra.. Taka wrażliwa. Jej ręce wędrowały w dół pod moim ciele, aż w końcu położyła je na moim tyłku, nakłaniając bym się zbliżył. Czułem jej ciepły oddech, musnęła moje ucho i jej maleńki pisk, rozpaczliwie wysłał wstrząsy do mojego chuja.

Ukryła swoją twarz na mojej szyi, ssała i lizała mnie tam. Boże, nie mogłem już wytrzymac. Potrzebowałem wejść w nią, potrzebowałem tego teraz. Podniosłem się, ale zatrzymałem kontakt z biodrami, wciąż ruszając się tam i spowrotem, między jej śliskimi fałdkami. Przygryzła swoje wargi tak mocno, że myślałem że przetnie sobie skórę. Spojrzenie niczym szczera koncentracja, pociągnęła i napierała na mnie szybkim taktem. Prawie tam była.Oparłem się na łokciu, przyłożylem swoją rękę do jej uda i usadowiłem jej nogę na swoim biodrze. Tam i spowrotem, ruszałem się głębokimi pchnięciami, czując śluz z jej cipki na czubku mojego penisa.

-Dalej, kochanie, mów do mnie. Tak dobrze, prawda? - sapałem - Tak cholernie dobrze. Nie chcesz po prostu stracić kontroli? Daj spokój, kochanie, pozwól jej odejść.

-Jezu święty.. ja.. miałabym wejśc.. na to.. ughh.. - narzekała, i wywróciła oczy do tyłu.

Czułem jej sztywne ciało w swoich ramionach, wiedziałem że czuje rozkosz z orgazmu, do jakiego ją doprowadziłem. Bez wahania, 

ustawiłem się równo, na przeciwko jej otwarcia i włożyłem swojego chuja w nią, kradnąc jej cnotę, jednym krótki, szybkim pchnięciem. Jej usta były otwarte w szoku, gdy jej oczy znalazły mnie.

Chcialem zabrać jej dziwictwo spokojniej, ale nie wiem czy tak faktycznie było. To znaczy mam lusterka, i wiem jak gruby mój chuj jest.

-Oddychaj, kochanie - powiedziałem zdyszany - spróbuj sie odprężyć. Ból nie będzie trwał długo.

Nie wiem kogo próbowałem przekonać, ani ona, ani ja nie poruszyliśmy się. Chociaż moje pragnienie, wręcz błagało mnie, bym ją pchał, ale nie zrobiłem tego. Gdybym nie mógł sie opanować i nie pozwolił jej przyzwyczaić do mojej wielkości, rozerwał bym ją na sptrzępy. Wtedy z pewnością, przez jakiś czas nie powtórzylibyśmy tego. Plus, czuję sie tak lekko, mając moją zabawkę.

-->

 

Informacje o mdbtlumaczenie


Inni zdjęcia: 1470 akcentova321 przezylemsmiercJa zaufajdobrymradom18A z bliska elmarNaśladuje Mustanga bluebird11Drogą w las andrzej73Błagam zdejmij mi kaloszki bluebird11... maxima24Dobranoc z Rusałką :) halinam... maxima24