Dzień Drugi ... Nie Potrafię się już uśmiechać ... udało mi się zasnąć w rękach tuliłem jej bluzę która cała nią pachniała ... co mi więcej pozostało ? nic ... czuję tą pustkę ... czekanie mnie dobija ... w każdym miejscu widzę ją ... przed oczyma mam jej obraz jak się uśmiecha ... znam ją na pamięć ... czekam na telefon od niej ... jak długo to wytrzymam ? czyżbym znał już jej decyzję ? Czy to naprawdę będzie koniec ? a przecież chciałęm żeby to była zmiana ... żeby teraz było inaczej ... chciałbym żeby mogła poczuć się jak księżniczka ... jak ta jedyna ... przez całe życie ... tymczasem nie mam już siły nie mogę myśleć ... słońce już dla mnie nie świeci , wszystko widzę w szarych barwach , jedzenie już nie smakuje ... życie nie ma żadnego sensu ... dlaczego jej obiecałem że nic sobie nie zrobie ? dlaczego ona mi to robi ? wiem że jest tą jedyną której nigdy nie odzyskam ... chcę skończyć swoje życie pamiętając tylko o tym jak między nami było dobrze ... dlaczego nie można cofnąć czasu ? dlaczego ? wszystko wtedy potoczyło by się inaczej ... ona zawsze będzie moim Aniołem , zawsze tą jedyną ... nie moge do niej napisać , nie mogę zadzwonić a przecież to ona trzyma mnie przy życiu ... wstałem 30 minut temu a czuje jak nym już tydzień czekał ... to nie jest proste ... nic mi nie pomoże ... takiej rany nie da się załatać ... każda piosenka każdy gest każde słowo kojarzy mi się z nią ... to nie jest przejściowe ... znam siebie i wiem że tak zostanie dlatego nie chcę się więcej męczyć ... Kocham Ją ... Chciałbym żeby była Sobą tą która troszczyła się o mnie w każdej sytuacji , która potrafiła powiedzieć że Kocha , tą która każdą wolną chwilę potrafiła spędzić jedynie ze mną nie zważając na przeciwności ... jej nigdy nie zależało na pieniądzach i na rzeczach materialnych ... zawsze chciała tylko i wyłącznie mnie ... a ja nie potrafiłem wtedy oddać jej się w pełni ... 27.Marca.2010 To Jest Najważniejsza data w moim życiu ... Wtedy się zaczęło ... czuję że teraz na nowo się zakochałem ... że czuję to czego nigdy nie czułem ... Chcę traktować ją jak Księżniczkę ... Jak Mojego Anioła Stróża ... Niech tylko da mi szansę ... Jak ja mam to wytrzymać ? dłużej nie potrafię ... Kocham Cię M***a ... Będziesz na zawsze w moim sercu i nie pozwolę cię więcej skrzywdzić ... Tymczasem ... muszę iść po tabletki ... muszę być gotowy na to wszystko ... muszę jakoś zatamować krwawienie ...