Czas na reanimacje mojego fotobloga ;). Lekko go zaniedbałam, ale Katrina suszy mi cały czas o to głowę, więc wzięłam się w garśc.
Czas leci zbyt szybko. Ledwo co zmagam się żeby wstac z łóżka, a już trzeba się kłaśc. Przeraża mnie to. Z jednej strony to dobrze że coś się dzieje i swiat nie stoi w miejscu, ale co mamy zrobic jeżeli chcemy żeby pozostało tak jak jest?
Nie chce pisac egzamnów, szuakc nowej szkoły, zostawic mojej klasy, lecz nie pozostaje mi nic innego jak nie obracac się w przeszłośc tylko śmiało patrzec w przysłośc. Tylko że ja tak nie potrafię...
"Czas przemija nawet wtedy, kiedy wydaje się to niemozliwe. Nawet wtedy, kiedy rytmiczne drganie wskazówki sekundowej zegara wywyołuje pulsujący ból. Czas przemija nierówno- raz rwie przed siebie, to znów niemiłosiernie się dłuzy- a mimo to przemija. Nawet mnie to dotyczy...."