jakos nie wiem od czego by tu zaczac...
swieta i po swietach... jakos bez magi byly, z reszta jak zawsze dla mnie:/
prywatnie jakos nie chce mi sie nic ulozyc... no trudno...
wiem ze przetrwam te najgorsze chwile:)
dobrze ze chociaz magiczna 4wrocila do lask:D
ze Sylwester bedzie tu, na miejscu... czuje ze bedziez za G.R.U.B.O...
ale nie chce tego zapeszyc:**