photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 5 STYCZNIA 2011

Polska wersja językowa GTA

 

Chciałem wam bliżej uświadomić, w jakie gry gra dzisiejsza młodzież. Nawiązania w samej nazwie polskiej wersji językowej do alkoholu daje grze negatywne wrażenie. Przyjrzyjmy się temu bliżej. Kilka następnych zdjęć przedstawi wam dobrze istotę gry "GTA". Na wstępie chciałbym zaznaczyć, że screeny te będą przeznaczone dla ludzi o naprawdę mocnych nerwach. Screeny wezmę z internetu, ja w takie gry nie grywam. Jeśli chcecie zasięgnąć rady specjalisty, jak jak najwięcej zabijać, przelać jak najwięcej krwi, mieć jak najwięcej broni, pieniędzy, uprawiać jak najwięcej zboczeństw, mogę wam podać namiary na spacjalistę. Na wstępie się rozpisałem... popłynęliśmy, więc do dzieła!

Grand Theft Auto (GTA) - seria gier wydaną przez firmę Rockstar Games. Jedna z najbardziej znanych i kontrowersyjnych serii gier wideo.

Informacje zaczerpnięte z Wikipedii, wolnej encyklopedii.

Opis GTA powyżej chyba mówi sam za siebie... Już sam tytuł nawiązuje do zachowań typowo marginalnych (theft - kradzież). Już sam tytuł wskazuje na rodzaj, gatunek i charakter gry. Co można robić w grze, w której sama nazwa sugeruje kradzież? Kraść, kraść, zabijać, kraść i zabijać. A, no i uprawiać zboczeństwa. Fakt, jest też parę scen na boisku, ale to raczej mini-gry.  Niżej znajduje się słowo klucz - kontrowersyjne. Co ono oznacza? Kontrowersyjny -problematyczny, budzący spory. Co konkretnie było kontrowersyjnego w tej grze?

Wszystko.

Seria Grand Theft Auto zyskała opinię gier brutalnych, niepoprawnych, dających zły przykład, budzących agresję i najbardziej grywalnych - to także informacje zaczerpnięte z Wikipedii. Możecie pomyśleć, że przesadzam, że wyolbrzymiam problematykę gry. Ale skoro nawet niebotycznie obiektywna Wikipedia ma podobne zdanie o GTA do mnie, to "musi coś w tym być". Jaki jest z tego wniosek? Że powszechna opinia panująca wśród elity społecznej na temat GTA jest jak najbardziej uzasadniona. Oczywiście jak zwykle, znajdą się tacy, którzy będą tej gry(jeżeli to bestialstwo można nazwać grą), ale ich argumenty będą zupełnie nie zasadnione. Ich wypowiedzi będą przesycone przekleństwami, wulgaryzmami, obelgami pod adresem rozmówcy. Ale czego można się spodziewać po graczach GTA?

Niczego.

Producent gry oferuje różne dodatki. Co wprowadzają dodatki? Nic wielkiego. Większą zabawę dla marginalnych prymitywów. Źródła podają dostępne dodatki: Pitch, Church, Racecourse, Blood, Corpse, Bitches, Guns etc. Oczywiście za każdy z tych dodatków musimy zapłacić niebotycznie wysoką sumę. Zdarzały się przypadki skrajnego nałogu, kiedy gracz sprzedawał cały swój majątek lub kradł, by wykupić wszystkie dodatki. Przejdźmy do kwestii misji. Gracz wykonuje różne misje, by zarobić pieniądze na nową broń, by przelać jeszcze więcej krwi. Co zawierają takie misje? Najpopularniejszym i najbardziej lubianym przez graczy rodzajem misji jest tzw. "Dogoń i zabij" (zródło- Tomasz Karlik). To tylko namiastka prawdziwych patologii, które mają miejsce w tej grze. Jak donosi Wikipedia, gracz zostaje wynagrodzony za zwabienie prostytutki, odbycie z nią stosunki i zabicie jej. Sama myśl o czymś tak potwornym, odrażającym już wzbudza w normalnych ludziach wstręt. Ale nie, gracze GTA czerpią z tego przyjemność. Tutaj zacytuję specjalistę: "Grałem na wczytanym savie". Jak widać, gracze zapisują grę przed najdrastyczniejszymi misjami. Po co? By móc rozkoszować się wyładowywaniem agresji ponownie. By móc jeszcze raz zabić człowieka, niewinne zwierze, ukraść samochód, pouprawiać zboczeństwa. Ogólnie gra nie ma żadnej fabuły. Punkty wzrastają wraz z każdą ofiarą, z każdym przelanym litrem krwi (lub spermy). Ale właściwie... po co przechodzić tę grę? Tak myślą gracze. Używają kodów, przywołują czołgi, by siać jeszcze większy zamęt, zabić więcej wirtualnych postaci. Wspomniane wymienione postacie często nie są niewinnymi przechodniami. Zwykle są to kobiety chodzące nago po mieście, co powoduje podniecenie gracza. Taki gracz musi wyładować napięcie poprzez uprawianie różnego typu zboczeństw (nie wiem, jak to się odbywa, jak wyżej napisałem, mogę podać namiary na specjalistę). Innego razu na ulicy napadnie nas psudokibic z bronią(którą pan Augustyn nazywa baseballem). No to można siedzieć w samochodzie - pomyśli jakiś nowicjusz. Nie! Nawet poruszając się pojazdem z niebotyczną prędkością ktoś zawsze może otworzyć drzwi naszego samochodu i nas z niego wyeksmitować. Tak też zdobywa się pojazdy w tej grze. Jak widać, gra jest przesycona wszelkiego rodzaju agresją, przemocą, zboczeństwem, erotyką. Tutaj przytoczę pewien przypadek, do czego może doprowadzić gra w GTA. 20 października 2003 roku szesnastoletni William Buckner oraz jego czternastoletni przyrodni brat Joshua, zastrzelili 45-letniego Aarona Hamela, a poważnie ranili 19-letnią Kimberly Bede, których samochód został ostrzelany z broni kalibru .22 cala. Rodzeństwo przyznało się do winy. Zeznali, że broń znaleźli w domu, a zainspirowani grą zaczęli strzelać do przypadkowo wybranych ludzi. Jak widać, gry typu GTA (lub inne tego gatunku np. Mafia II) pozostawiają trwały ślad na psychice. Już bezpieczniejsze są gry typu MMORPG. Groźne przypadki z nimi związanane są niebotycznie rzadko spotykane. I na pewno nikt nie zastrzeli kogoś zainspirowany taką grą. Gracz GTA zwykle całymi dniami przesiaduje przed komputerem, nie uczęszcza do szkoły, zachowuje się agresywnie i brawurowo. Przecież nic mu się nie stanie. A nawet jeśli... przecież ma jeszcze nieskończoność żyć! Gdy gracz GTA wyjdzie z domu, sieje postrach w całej okolicy. Zwykle podąża na boisko z kijem baseballowym lub niebotycznie groźną strzelbą zabijając wszystkich po drodze. A potem? Pokopać piłę i iść na piwo. Albo kto wie, można jeszcze mieć takie rozrywki jak wyżej wymienieni gracze z USA. Przecież co za problem, można zastrzelić parę ludzi. Jak się wpisze kod, gwiazdki znikną i policja nie będzie ścigać okiennych snajperów! Podsumowując, GTA jest jak narkotyk. Żyje się w zupełnie innym świecie, zachowanie jest odmienne. GTA uzależnia jak narkotyk, gdy raz wejdziesz do świata przemocy, zabójstw, gwałtów, gdy raz wykonasz misję typu "Dogoń i zabij", już nie będziesz mógł opuścić świata GTA. Zostaniesz w labiryncie, nawet gdy nie będziesz grał, cały czas będziesz myślał o grze. Podobnie jak narkoman o narkotykach. To już koniec mojego dzisiejszego komentarza na temat GTA, następny prawdopodnie pojawi się jutro.

By Lucypher


Komentarze

~lucypher "następny prawdopodnie pojawi się jutro."
Nie chcę mi się. Jutro.
05/01/2011 23:44:10