Początek wakacji dobry jak nigdy.
Piątek: nocne bieganie po multikinie.
Martwe Zło o 4 nad ranem, polecam!
W niedzielę wyciągnęłam Anę na Otwieracz 2013.
Sam Bisz bardzo spoko, nie powiem.
Spotkałyśmy jakichś znajomych dresów, no cóż. Ale!
KULT
Kazik przebił wszystko.
Pogo zaliczone, mogę umrzeć.
Asia ocaliła mnie 6289672 razy.
Mam zadrapane nogi.
Bruzdę na policzku.
Milion siniaków.
Kij z tym, było ś w i e t n i e
Dzisiaj miły dzień z Aną w mieście i na mojej wsi.
www.youtube.com/watch?v=juD4ayBbHdY
i za to kocham joy division