rzeczy nie zawsze są takie jakbyśmy chcieli, nie zawsze, albo raczej nigdy nie są.
nie pasuje tu, nie pasuje do rodzinnego życia, nie podoba mi się Ameryka, mam czelność nie skakać na paluszkach i nie zlizywać każdego zaoferowanego mi gówna z radością.
czemu jak człowiek nie jest hipokrytą i szczerze wyraża swoje opinie i zdanie to zawsze jest uważany za idiotę?