Oh tak normalnie orgazm w locie jak sie patrzy na plan na przyszłe dwa tygodnie :| 5.10 - od 8 do 16 zajecia a potem pewnie od 16 do 19 inauguracja roku akademickiego 2009/2010
Wtorek jeszcze bardziej hardcorowy - oł yea od 8 di 19:45 chociaż są dwa okna to i tak za dużo
Czyli 3 razy w tygodniu pobudka o 5 żeby się ogarnąć ,żeby dojechać (pociąg->metro->bus)
Ah no i oczywiscie zamierzam pracować w piątki popłudniu i przez cały weekend eeee....
śmiać się czy płakać ?
Schudne w tej szkole bardziej niż przytyje ,bo nawet czasu na jedzenie nie będzie ;] a na aule w jedzeniem i piciem wejscie wzbronione mrah mrah