No wiec skoro odkopałam juz swoje konto na photoblogu to może zaczne je jakoś uzupełniać :)
Powyższe zdjecie ukazuje mnie pod stodołą na działce na"mazurach" ,która w rzeczywistości jest na suwałkach
Dzień jak codzień- zaczełam od pucowania samochodu , a efekt hmm jest jaki jest - nie narzekam ; przyłożyłam się do tego - nie ukrywam. Samochody staly sie moim hobby (no chyba że to rodzaj zboczenia xD)
Pewnie kolejny dzień spędze na marnotrawieniu czasu na gg lub ogólnie w internecie.Czy jest jakas terapia odwykowa?:/ Zobowiązań coraz więcej a ja sobie tak ooooo próżnuję. Ustawa o ochornie zwierząt ładnie sobie siedzi i czeka aż do niej zajżę tak samo jak i chemia , z której mam niesamowite zaległości ( a mi sie przyda na studiach)...
Wreszcie coś ruszyło : od wtorku zaczynam kurs yaaaay