Dawno nic tu nie dodawalem ale predziej czy pozniej musialo to nastapic oglonie zycie jakos leci sa lepsze i gorsze dni od chyba 5 dni lykam prochy jak glupi noga nie daje spokoju a najgorsze w tym wszystkim ze nic juz nie pomaga zaczynam sie zastanawiac nad moim kontrolowaniem gniewu a moze i jego brak od 2 tygodni nie pamietam dnia zeby sie z kims nie poklocic prochy chyba to jeszcze pogarszaja czas odstawic to w cholere bo nie wyjdzie mi to na dobrze ale ogolnie mowiac to zycie leic na spokojnie xD