[i]"(...) I to właśnie wówczas, w ciemności, uświadomiłem sobie po raz pierwszy w życiu, że jedynie samotność jest w życiu człowieka stanem graniczącym z absolutnym spokojem wewnetrznym, z odzyskaniem indywidualności(...)"
/G.Herling-Grudziński
"Zmartwychstanie"/[/i]
Wszystko było by O.K. ale no coż było ok do kiedy była partnerka na 100dniówke a ostatnio coś jej wypdło i na 3 dni przed nią zostałem sam i chyba zrezygnuje z niej
---bo co mam tam samemu robic???
każdy bedzie mieć tak kogoś by zatańczyć kogoś do kogo można bedzie sie przytulić
a ja jak zawsze zawiode się......
wezme ze sobą Kompa [chyba]
Komp nie bedzie zły jak za dużo wypije
Komp nie bedzie sie czepiał jak bede gadać z kumplami
Komp nie bedzie nic mówil gdy będe palił
- juz nie paliłem ale znów wróciłem :(
Ostatnia deska ratunku
[b]"OGŁOSZENIE"[/b]
[i]Partnerka na 100dniówke potrzebna od zaraz - jak by była jakaś chetna iść ze mną to prosze pisać na GG [/i]