I pewnego roku, trzynastego miesiąca, 32 dnia, o godzinie 25:61 spotkam chłopaka mojego życia.
I ile razy bylo tak , że patrzyłaś w oczy miłości tak długo ze zapomniałaś uchwycić ją w dłonie zanim uciekła ?
A kaptur na głowie nosisz, żeby resztek mózgu nie zgubić, tak.?
spoglądać w lustro nie potrafię, bo stoi tam tylko skała.
dzień za dniem, godzina za godziną, minuta za minutą, sekunda za sekundą a u nas jak się jebało, tak się jebie dalej
Czuję, że powinnam coś z tym zrobić, ale jeszcze nie wiem co.
tylko wziąć Cię za rękę i pobiec gdzieś daleko. szukać czekoladowych chmur i truskawkowej trawy. iść na koniec ulicy i wskoczyć w kałużę. pójść do sklepu po słonecznik. cokolwiek byleby tylko z Tobą.
ej piękny, chcesz w pysk ?
razem tu zdecydowanie więcej zdziałamy.
daj mi emocje bo lubie jak jest intensywnie
I tu kolejny peszek
uśmiechnij się uśmiechem dziecka i zacznij cieszyć się małymi sprawami.
najgorsze jest to,że odtrącasz na prawdę fajnego faceta,któremu na Tobie zależy..tylko dlatego..że siedzi Ci w głowie Frajer,który Cię zranił
Kurwa! - A ja Marta , miło mi
chodź ze mną, chociaż zupełnie nie wiem dokąd
MARTA :*
przepraszam ze tak dlugo mnie nie bylo. szlaban .