Peja

Gdy piszę życiówkę to nie kłamię, prawdę gadam
A szajsu nie poskładam nawet gdybyś o to błagał

Wybrać cierpienie czy nudę? proste, że to pierwsze

Ciemno już, zgasły wszystkie światła
Ciemno już, noc nadchodzi, głucha

Nie potrafisz odpowiedzieć
Chcesz pożyczę tobie płuca

Nie wiem czemu ranisz tak mocno mówiłeś kocham i nagle inna jest a teraz już mam swój własny świat przestałam płakać

Nie liczę że wybaczysz bo szczerze tego nie chce zdrady smak ponosisz klęskę ja na korzyść me szczęście

 Gdy mi zimno Ciebie nie ma by ogrzać mnie.
Teraz mówię, Ty nie słuchasz, nie obchodzę Cię.

 Kocham Cię, chciałbym powiedzieć Tobie, że
bardzo kocham Cię i mam nadzieje, że Ty o tym wiesz!

Nie mogę wierzyć w to co obiecałeś mi
Każde słowo zamienia się w pył

 Z kwiatka na kwiatek przeskoczyła obca szybka,
w pewną sylwestrową noc, taka była z niej dziwka

O sobie nic nie powiem, kto ma wiedzieć wie, po dziś dzień żałuję, że zobaczyłem cię

Yo, lanca twój osprzęt towar jest pierwszej czystości,
Wyjmujesz podajesz przy tym mruczysz "mała, possij"

 A więc poczuj kocie ruchy dziwko poczuj kocie ruchy
Dotknij gdzie chcesz razy dwa chce twej zguby

Ta noc była długa, najebkowicz uga buga
Wyczynia w centrum cuda, w każdy weekend pewna zguba

Żadna dziwka, żadna bambera
Wiesz, co we mnie drzemie wciąż podnosisz mi ciśnienie

 A teraz dziką satysfakcje czujesz,
że moje serce zazdrością trujesz.
Zdeptałeś dawno całe zaufanie.
To dla mnie znaczy jedno, kochanie.

 To mój rap skurwysynu, rap jest moją kokainą
Niech wszyscy to rozkminią, za ten rap wciąż nas winią

Po siedemnastej mamy transfer za miastem
Bagaż nielegalny? to dla mnie bułka z masłem

Bo życia nie żałuję, na drzewo spadać szuje

Wiesz, co się liczy, szacunek ludzi ulicy

Nikt nie chce być samotny, dziś chciałbym Cię przytulić
Zwariować właśnie z Tobą, nie chcę się zamulić

Wciąż Cię dotykać, mówić co do Ciebie czuje
Słuchać co Ty mówisz, wiedz, że tego potrzebuję

 Kurwidołków stały bywalec, kurwo
Środkowy palec nie ma takiej opcji wcale

Po pierwsze robię taki wjazd, że wszyscy robią hałas
Po drugie jak się komuś nie podoba niech spierdala
Po trzecie to ten track jest po to by z nóg zwalał
A po czwarte fake nie żyje, regulamin zabijania