Jeszcze nigdy tak totalnie nie miałam dość brzydkiej pogody, deszczu i mokrych włosów. Ogólnie to jestem na zdjęciu na dole :). Czytam Llose i biografie Lennona. Amy umarła - normalka; zadławiłam sie kotletem jak sie dowiedziałam. Mam prawie dwa lusblues tygodnie, wiec musze sobie kupic szpilki, ze dwa razy gdzieś pojechać (Woodstock?), zająć się hospicjum i takie tam. Ugotowałam makaron, bo jakos mi tego w górach brakowało, i wygodnego łóżka, i wody takiej do umycia włosów. I powinnam częściej wracać skądś żeby tak sie witać jak dzisiaj. http://www.youtube.com/watch?v=OyeR6jj1nY8&feature=related Umyłam jednego buta, i nawet sie domył.
Gdzie Ja?