photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 16 SIERPNIA 2013

Próba walki... 68

Jest już południe. Ani Roni ani Matt nie byli w szkole. Roni wkońcu zasnęła. Znalazła w szufladzie koło łóżka kilka tabletek nasennych. Wzięła jedna położyła się na łóżku, przykryła i bardzo szybko zasnęła. Potrzebowała snu. Nie spała całą noc.  Sen pozwoli jej na chwile zapomnieć o tym wszystkim. O tych wszystkich złych momentach. Matt nadal siedzi pod drzwiami. Napisał do ojca że może dziś nie wrócic na noc. Nie chciał z nim gadać wolał napisać.
-Tato, jestem u  Roni. Mogę dziś nie wrócić. Musimy sobie parę spraw wyjaśnić. Nie martwicie się o mnie.-Taką wiadomość wystukał na klawiaturze swojego telefonu i bez zastanowienia nacisnął przycisk ,,Wyślij. Jego ojciec nienawidził pisać sms dlatego nie spodziewał się odpowiedzi od niego. Jednak dostał ją szybciej niż się spodziewał.
-Dobrze synu. Pamiętaj jedno: Roni jest wspaniałą kobietą  nie pozwól jej skrzywdzić. Gdybyś chciał ze mną porozmawiać jestem do twojej dyspozycji.
,,Nie pozwól jej skrzywdzić Te słowa ojca zapadły mu w głowie. Przecież właśnie ja skrzywdził. Może nie celowo ale jednak. Musiał to naprawić musiał dostać się do środka. Po prostu musiał. Był w tej chwili wdzięczny ojcu że nie dzwonił tylko mimo że tego nienawidzi odpisał mu. Czuł wsparcie z jego strony. Wstał z pod drzwi. Otrzepał się z pyłu i zaczął się rozglądać co mógłby zrobić. Przypomniał sobie gdzie Roni zawsze chowała klucze. Spojrzał po kwiatek który stał w doniczce koło głównego wejścia. Jednak tym razem nie znalazł tam tego czego chciał. Roni pomyślała o tym wcześniej. Poszedł na tyły domu. Od tamtej strony znajdowało się okno do pokoju Roni, który był na pierwszym piętrze. Jej pokój miał balkon. Zobaczył że jest lekko uchylony. Widocznie Roni tego nie zauważyła. Nic dziwnego miała zasunięte drzwi grubą zasłoną jak zawsze. Matt postanowił to wykorzystać. Tylko on wiedział jak może dostać się na ten balkon. Kiedys pokazała mu to Roni. Gdyby była mała lubiła się tak wspinać. Na ścianie obok znajdowała się drewniana kratka na której wił się piękny fioletowy kwiat. Dziewczyna mówiła Mattowi jak on się nazywa lecz on jak zwykle zapomniał. Faceci nie maja pamięci do nazw kwiatów. Nie każdy jednak wiedział, że wchodząc na tą kratkę trzeba uważać. Nie wystarczy po prostu na nią wchodzić i stawać gdzie się chce. Victor gdy się wyprowadzał wpadł na pewien pomysł. Poprzecił tak niektóre kawałki by osoba która próbowała wejść automatycznie z tego spadała. Nie było tego widać na pierwszy rzut okna. Umożliwił tylko drogę Roni. Wiedziała o tym ona, Matt, Victor i Ann. Był to środek bezpieczeństwa dla dziewczyny, ponieważ nie raz zdażało się że ktoś próbował się tam dostać. Teraz tylko nieliczni mogli tym sposobem tam się dostać. Matt zanim wszedł na nia  przypomniał sobie wszystko dokładnie by nie popełnić błędu. Mogłoby to wystarczyć Roni jeszcze bardziej. Zaczął delikatnie wchodzić, bardzo rozważnie. Nim się spostrzegł był już na samej górze teraz wystarczyło tylko sięgnąć ręka do barierek otaczających balkon i przejść przez nie. To było dla Matta najprostsze. Przypomniał sobie jak kiedyś tu wchodzili z Roni. Tak dla zabawy, dla zabicia czasu. Pamięta jak dał się nabrać właśnie na tą pułapkę. Pamięta jak dziewczyna się z niego śmiała. On potem z siebie też. Leżeli wtedy na trawie i śmiali się. Było to dla niego jedna z tych wspaniałych chwil  z Roni. Stał już na balkonie. Chcial być bardzo ostrożny i cichy. By nie przestarszyć jej. I tak już wystarczająco ją ranił a wiedział że ona ma poziom strachu bardzo wysoki. Zwłaszcza teraz. Zwłaszcza gdy wie ze jest sama. Ostrożnie otworzył drzwi balkonowe. Razem z nimi odsłoniły się tez zasłony. Zobaczył że Roni śpi. Nawet się nie ruszyła. To znaczy że nic nie usłyszała. Odetchnał z ulgą. Lecz zaraz zobaczył obok łożka opakowanie po lekach. Przestraszył się. Pomyślał o najgorszym. 

 


 

Oto kolejny rozdział. Mam nadzieję że się spodoba. Licze na wiecej komentarzy bo jest ich bardzo mało. Za chwilę dodam kolejny wpis z opisami przygotowane przez moja przyjaciółkę Werkę, tematem bedzię właśnie przyjaźń.. 

Zachęcam do wysyłania zdjęć, opowiadań  i opisów  na mojego e-mail'a:

[email protected]

W
iecej na ten temat tutaj

http://www.photoblog.pl/marzycielkaa33/156468943/notka-specjalna.html

Komentarze

wonderfulcolourfuldreams kocham <3
16/08/2013 23:42:21
otherperspective naprawdę świetne ;)
16/08/2013 22:35:38

Informacje o marzycielkaa33


Inni zdjęcia: 15 / 05/ 25 xheroineemogirlxZ koncertu nacka89cwaGra w szukanie :) halinamMoja wina. seignejKrakwa slaw300Dzieci zaufajdobrymradom18Dzieci zaufajdobrymradom181471 akcentova::) nacka89cwaKąpiel. ezekh114