photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 13 STYCZNIA 2015

Problem z akceptacją.

Od dawna zastanawiałam się, o czym będzie kolejny wpis. Pewne sytuacje sprawiły, że zaczynam mieć problem z samą sobą, tzn. wiadomo, choroba jest sama w sobie problemem, lecz ja nadal walczę. Ale wbrew temu, co myślą inni, to, że stałam się można powiedzieć optymistką nie oznacza, że zawsze jest mi tak lekko i fajnie. To nie jest łatwa bitwa - tak naprawdę to walka z samym sobą. Bo anoreksja siedzi w głowie. Niektórzy nadają jej wizerunek kostuchy, inni niemal nazywają przyjaciółką, traktują jak prawdziwą istotę, piszą nawet listy! Tak naprawdę piszą do siebie. Te listy powstają z nadzieją, że ktoś je przeczyta, pomoże, porozmawia. Ale to odrębny temat. Do rzeczy.

 

Zmieniłam się pod wieloma względami. Jeśli idzie o wygląd, to nie da się tego nie zauważyć. 40 kg w porównaniu z 30 kg, które niedawno miałam, to spora różnica. Dla mnie wręcz monstrualna!

 

Tak, fizycznie czuję się o jakieś 100000% lepiej, to fakt  Energii mi nie brakuje, sił też, ustały te przeklęte szumy w uszach, problemy jelitowe... dużo można wymienić :) 

 

Jeśli jednak idzie o sam wygląd - tu zaczyna się problem. Nowa figura, choć - wy tak twierdzicie - ładniejsza, jednak sprawia, że mam wyrzuty sumienia. Pojawiają się myśli "czy aby nie za bardzo się spasłam?" "Czy nie jestem teraz za gruba?"

 

Zdrowa osoba może teraz pomyśli "ale z niej idiotka/pusta lala". Zrozumie tylko ten, kto sam przechodzi lub przechodził przez tą wyboistą drogę ku zdrowiu. 

 

Potrzebuję wsparcia. Nie tekstów typu "hmm, fajnie się zaokrągliłaś/przytyłaś fajnie/jaka buzia pulchna". Bo to mnie rani. Wręcz utwierdza w przekonaniu że jestem pulchna/gruba/za dużo mnie... Zrozumcie, że kilogramy nie świadczą o tym, że anoreksja zniknęła. Wygrałam tą bitwę, ale wojna toczy się nadal.

Komentarze

~anian wierzę, że wygrasz, słoneczko. Nadal jesteś baaaardzo drobniutka, kruszynka. Zawsze byłaś, jesteś i będziesz śliczna. Nawet jakbyś ważyła 100 kg. Przecież waga to nie wszystko. Wiem, że bardzo bardzo mocno walczysz i wiem, że się nie poddasz. Bo masz po co walczyć. Anoreksja to coś, co chce Cię zniszczyć. Przez nią nie ocenisz się obiektywnie...
Wierzę w Ciebie <3
26/01/2015 15:42:26
marzenka21 Anoreksja chce zniszczyć każdego, i wielu niestety przegrało. To dodatkowo motywuje, jeśli ja wygram, to innych też postaram się wyrwać na wolność, pomóc znaleźć klucz do zamkniętej klatki/pułapki. Ale hola hola, 100 kg to nie życzę nikomu, sobie również :D
27/01/2015 13:44:24

~zyczliwa Marzena, bardzo Ci gratuluję, że walczysz:) Wierzę, że uda Ci się wygrać z tą chorobą. Jesteś młodą, mądrą, a przede wszystkim waleczną i wytrwałą osóbką:)
Trzymam kciuki, bardzo głęboko Tobie kibicuje!
19/01/2015 14:29:56
marzenka21 Dziękuję Ci za te słowa <3
22/01/2015 15:30:08

~znajoma Wiem, że łatwo o tym mówić ale najważniejsze jest samoakceptacja jeśli osiągniesz ten cel wszystko pójdzie jak po maśle! :) Nieważne jest jak wyglądasz (bo to wszystko kwestia gustu, jednym się będziesz podobać drugim już niekoniecznie) ale ważne jaką osobą jesteś! Dobrze wiemy, że to twój kolejny poważny zryw w walce z chorobą i oby tym razem już naprawdę skończyła się twoją wygraną! Wierzymy w Ciebie ale najważniejsze, żebyś to ty sama zaczęła w siebie wierzyć bo my inni ludzie, przyjaciele, znajomi, rodzina mogą cię tylko wspierać i ma to wielką siłę jednakże nic nie zrobimy jeśli ty nie będziesz chciała. Wierzę w to głęboko, że to jest ta pora aby w końcu pokazać chorobie i przede wszystkim innym dziewczynom z podobnym problemem, że jak się chce to można! Oby tak dalej i nie przejmuj się zdaniem innych to po prostu nie ma sensu! Życzę powodzenia i wytrwałości bo na pewno się przyda ;D
13/01/2015 16:27:46
marzenka21 Będę walczyć nadal, jest o co <3
15/01/2015 7:09:56

~szarlota Marzenka, jesteś bardzo silną, piękną, młodą kobietą. Anoreksja niech się już odpier...oli. W Twoim życiu już nie ma dla niej miejsca! Teraz czas na radość, zdrowie i spełnianie zachcianek, a może nawet miłość? :)
13/01/2015 13:06:45
marzenka21 Haha, ja i miłość :D Może kiedyś się ktoś znajdzie :D Ana pozostawi po sobie głęboki ślad, ale fakt, coraz mniej miejsca jest dla niej w moim życiu <3
15/01/2015 7:09:24

rosolwglanie Podziwiam Cię naprawdę, jesteś super osóbką :*
13/01/2015 15:44:57
marzenka21 oj, dziękuję :*
15/01/2015 7:08:08

Informacje o marzenka21


Inni zdjęcia: Lol. hadesfblKrólową nocy bądź bluebird11... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24