"Jutro" krzyczy do nas siema, "dzisiaj" wali nas po mordzie
"Wczoraj" to historia tak jak za szerokie spodnie
Teraz jedno co się liczy to żyć z samym sobą w zgodzie
I by dalsze życiorysy już pisały się spokojnie
Nawiązać dialog, rodziny nie wybierasz
I niejeden pewnie by chciał urodzić się jeszcze raz
Zawsze może być gorzej, wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma
Bogaci szukają miłości, biedni szczęścia w monetach...
Nie bój się płaczu, czasami w każdym coś pęka
Kolejny dzień, gdzie codzienność to udręka
Zagubionym od narodzin ciężko zejść z drogi do piekła
Chcę Ci dać połowę szczęścia, byś poznał czym jest uśmiech
Połowę wiary w siebie to wszystko łatwiej pójdzie...
Jak wbija w Ciebie chuja ziomuś to nie jest kumpel
Bo prawdziwy przyjaciel w ogień za Tobą pójdzie
Nic niewarte znajomości po czasie tracą wartość
U mnie z ludźmi jak z rapem, nie ilość tylko jakość
Wbijam pionę ze strachem, czas lepsze życie zacząć
On daje odwagę, by cały ten burdel ogarnąć..