Jestem żywym przykładem osoby z zimnym sercem. Wszyscy zorientowali się o tym dawno.
Przyznaję, że nie wiem, czy jest cokolwiek, co kocham. Nie mam pasji, nie mam nic. Ale pasuje mi to. Lubię być zdana na siebie. Nie cierpię, nie płaczę. Nie zawodzę się na ludziach. Nie ufam, nie lubię. Ne żegnam ze łzami w oczach. Trudno mnie spotkać. Sama. Tylko ja.