pozwalam komu¶ się pokochać.
Wstałam jako¶ po 9.I jeszcze się nie wyspałam.
Rano jak szły¶my do auta, to szła cycata.
Boże jakie ona mo cyce.
Ona przeszła, a my z mam± tak na raz: Jako ona je bachrato, a te cyce.
Haha, lachane.
Jechali¶my do Piotrowic, bo chcieli¶my kosić z tata trawę.
No, ale nici, bo padało.
Jak już przyjechali¶my na miejsce, to pełno strażaków tam było,bo były tam jaki¶ festyn, czy co¶, a ja do mamy:
K: Czamu u nas takiego czego¶ nie ma, było by pełno strażaków ?
M: Nwm.
K: Jakby u nas takie co¶ było i by było pełno strażaków, to jo z Moni± były by my tam pierwsze.
Haha, mama taki look na mnie.Oczywi¶cie miałam odpały w aucie i ¶piewałam.
Potem leciała nutka, któr± tak bardzo z Sandr± kochamy.
Dam wam link na dole.
PóĽniej tata dał mi do poczytania gazetkę i pisało tam, że ma ¶piewać na tym festynie zespół "Karpowicz family".
Oj, jak fajnie.
A mama: bierymy Danke i jadymy.
Haha, ostraaa.
Potem jechali¶my do biedronki do Raciborza.
Ja się zaczłam drzeć na cały sklep, bo nie mieli durzych frugo i się wkurzyłam.
Ja zawsze umiem narobić siary.
Ale to szczegół.
Potem przyjechali¶my, zjadłam obiad i pisałam z ludĽmi.
Aktualnie piszę na gadulcu z Sandr± i Kub±.
Ty nawet tego nie rób, bo jo sie o Ciebie boja.
Do zawału chcesz mnie doprowadzić.
No chyba tak.
Na razie.
Kochamy j± z Sandr± <33
http://www.youtube.com/watch?v=fWNaR-rxAic