113.

-słyszałaś ona ma chłopaka.
-chyba w Simsach ;P

Macie tu dwie moje piękne.To są właśnie moje kuzyneczki kochane.W szkole było śmiechowo i super.Oj, zawiodłam się na Tobie Kuba.Sory, ale nie mogłam pisać na lekcjach na gadulcu, bo mam telefon zepsuty.Haha, Monia nie żyjesz za ranek.A ten te frugo chcioł mi dać serio skosztować.Haha, dzięki.Jeszcze mie wołoł tam.Ale spoko.Baba z maty mie spytała.Pizda jebana.Och.Jak jo jej nie trawia.Na wuefie uderzyłam Hanie, ale lekko.Ty dobrze wiesz za co.Na pierwszej lekcji wuefu skakaliśmy na ocenę w skok w dal.Nawet mi dobrze poszło.Na drugiej byliśmy na sali, bo coś tam pozaliczać z siaty.Odbijaliśmy górą na ocenę w parach.Hahaha, bardziej lachane było jak chciałyśmy się po wuefie przebrać.Już był dzwonek, a my dopiero szły do szatni.Przerwa była na dworze.No i potem na parapet se siednył Karol z Zakiem.Potem dołączył się Pagaj i Sosna.Fajnie.Nie szło sie nawet przebrać, bo te dwa zboczeńce, a potem jeszcze dwóch się ciągle na Nas gapili.Więc wpadłam na pomysł, aby okno zakryć stołem do pingponga.No i udało się.Wzięłam ten stół i zakryłam nim okno.Haha, troszka yno widzieli.Haha, potem jak już się przebrałyśmy to odsunęłam ten stół na bok.No, a Ci się dalej gapili.No pozdrawiamy Was środkowym paluszkiem.Haha, chemia też była udana.Miałyśmy lachane z Moni z tych dupków.Haha, akurat też skakali w skok w dal.Nasz tekst:

M: On skacze jak żaba.

K: Haha, no faktycznie.

M: Hahaha.

K: On biego choby jo.

M: Haha, no.

My te teksty.Kocham je.Te nasze ciągłe komentowanie, kto i jak skacze lub biega.Potem Ada mi dała trochę kremu.Ale on fajnie pachniał.Po chwili Pani z chemii wołała mnie do odpowiedzi.No, to super.Haha, Monia te jej podpowiedzi mi.Dziękuję za pomoc.Dostałam dwa, bo Ją poprosiłam.Haha, zawsze spoko.Po szkole z Werą i Karo poszłyśmy do Hamburgera.Potem była Kwiaciarnia.A jeszcze potem Biedronka.Oj fajowsko było.Aktualnie piszę sobie z Monią i Kubą.Haha, oni są dupni.Na razie.

Oj wspomnienia wracają <3

http://www.youtube.com/watch?v=luwgU5zhVAI