` Najtrudniejszą częścią żegnania się jest robienie tego ponownie każdego dnia . ;p
Mój kochany słodziak.Kocham Cię.
Nudy jak nic.
Nie ma co robić.
Pisuję sobie na gadulcu z Sandrą, Kubą i Monią.
Monia ty jutro w sql nie żyjesz.
Miałam iść do Spara, ale się wymigałam i brat idzie.
Haha, ma się talent.
Że niby mamy iść w czwartek na spacer.
Zawsze spoko.
Monia ty mi jutro do szkoły pójdziesz i to w podskokach.
Ciocia z wujkiem wbili do nas.
Spoko, spoko.
Jutro znowu szkoła.
Nie mam nic na zadanie.
Fajnie jutro maty nie mamy, ale se padała, że mamy mieć w czwartek jakąś kartkówkę.
Żal, żal, żal.
Muszę poprawiać oceny z matmy, bo są okropne.
W czwartek z Monią idziemy na poprawę.
Potem ponoć jakiś spacer.
Masakra, jakoś mnie tam nie ciągnie, ale już obiecałam Monii.
Nie wiem co napisać.
Może potem jakiś właaam do Sandry konta.
Haha, ale ciii.
Na razie.