Wróciłam. Nareszcie.
A Fota? Hmm... Wkurzał mnie okropnie ten dzwoneczek przy pomponie
Boli mnie głowa i palec, który wsadziłam w prostownicę rozgrzaną do 200 stopni. W dodatku we włosach mam pełna owsa(owsu), bo musieli w kościele sypać. A oprócz tego się nie wyspałam, bo już o godzinie 9 (!) szelestanie siatkami i skrzypienie drzwi. Grr.!!
Stęskniłam się cholernie. Ojj...
Te święta jakieś takie mało świąteczne. Cóż. Bywa.
Kończę. Pozdrawiam:
Ewelcię
Klaudyś
Kodiego
Hann
Smooka
Irmę
Oluchnę
Fkuu
OGÓRÓW , a w szczególności Pawełka
Piotrka
Bartka
Mateusza
Łukasza
Ktoś chce być wyróżniony? Pisać.
PS Wkurza mnie ten photoblog.!
PPS Nie chce mi się innych kolorów. Czerwony rządzi!