Dublerr. < 3
zaskoczył mnie ten pan, bardzo pozytywnie. ;*
Jest to koń, który dzisiaj 1 raz skakał pod jeźdzcem. Jakoś nigdy wcześniej nie palił się do skoków, a tu prosze.;DD Najpierw zaczeliśmy od drągów, a poźniej jakieś małe stacjonatki. Skoczyliśmy 50 cm, ale wybił się o wiele wyżej. Jak na piwerwsze skoki Dublera to wydaję mi się, że to jest nawet dużo. Po mnie na Dubiego wsiadła Marta, też skakała. Z tego co wiem to skoczyli 60 i Marta spadła, oby jej się nic nie stało. ;o
ps.wiem strasznie położyłam się na nim,
nie oddałam wodzy i jeszcze pare błędów, ale co tam. xd