Welcome in my JUNGLE! 

Uhuhu ^^ I po majówce! </3

Nie wiem jak innym, ale np. ja nie mogłam sobie wymarzyć lepszej majówki! Było krótko, ale zajebiście. Jak już chyba wspomniałam wcześniej, pojechaliśmy w Bieszczady. Weszliśmy na sam szczyt Połoniny Wytlińskiej na Przełęczy Orłowicza, mieliśmy 'spływ' kajakowy, i chodziliśmy po Otrycie. Nigdy nie lubiłam takich wyjazdów ale jakoś w tym roku mi się to strasznie podobało... 

Drugiego dnia mi powiedzieli że idziemy w góry, myślę sobię "luuzik, pochodzimy godzinkę i styknie im..". No  na szczęście tak nie było ale jak zobaczyłam gdzie my idziemy z dołu, to się załamałam.. 5km w jedną stronę to nic takiego jak idziesz po zwykłej drodze, ale jak idziesz non stop pod górę.. I to nie należącą do najłagodniejszych.. To ręce opadają, ale warto, warto bo te widoki na samym szczycie.. Żadne zdjęcie nie pokaże tego jak się wtedy czuję... 

Szczerze? To myślałam że w spływach kajakowych chodzi o to żeby w nich pływać.. A nie je pchać! Mieliśmy zaplanowaną trasę na 20km płynąc.. A wyszło na to że zrobiliśmy 2km ciągnąc! xd A dlaczego?  Bo rzeka po której "pływaliśmy" w nocy opadła i po 20m było 15-20cm wody! I do tego te kamienie, załamać się było można, ale w dobrym towarzystwie wszystko jest zajebiste. Ciągnąc? Płynąc? Co za różnica...?!

Byłam tam niecałe 5dni ale w tym czsie nie raz mnie opieprzali.. xd Norma, no ale jak nie opieprzyć dziecka które spaliło ławkę twierdząc że chciało je wysuszyć? ;d No ale ja nie chciałam źle, a po za tym to przecież nikomu nic się nie stało, tylko trzeba było ją odkupić.. "Ej, patrzcie.. Ławka się pali" .. Nie ma to jak Martynka

Db nara, spać idę bo jutro na 7.40 do szkoły -,- Jeszcze do tego jest pełnia to już w ogóle spać nie będę... ;/

MAŁA <3

http://www.youtube.com/watch?v=V10QBVdIS8E